Forum Forever Strona Główna

Forum Forever Strona Główna -> Smiech to zdrowie -> ...dowcipy..

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu  
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maniek
Administrator



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: przystań na śmietniku 12/kalpa104


PostWysłany: Pią 17:16, 30 Cze 2006    Temat postu: ...dowcipy..

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku
mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę i
zamieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej.
Mąż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej.
Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i
postanowił wysłać maila do żony.
Niestety pomylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w
Houston u wdowy po pastorze, która właśnie wróciła do domu z pogrzebu męża
i chciała sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od
rodziny i przyjaciół.

Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:

Do: Moja ukochana żona

Temat: Jestem już na miejscu

Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu
komputery i wolno wysłać maila do najbliższych. Właśnie
zameldowałem się.
Wszystko jest przygotowane na Twoje przybycie jutro. Cieszę się na
spotkanie. Mam nadzieję, że Twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja.


PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniek
Administrator



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: przystań na śmietniku 12/kalpa104


PostWysłany: Pią 17:19, 30 Cze 2006    Temat postu:

Przychodzi zając do warzywniaka i pyta sie : są marchewki sprzedawca odpowiada nie ma nastepnego dnia znów przychodzi i sie pyta są marchewki sprzedawca odpowiada nie ma nastepnego dnia zając przychodzi i sie pyta sa marchewki a sprzedawca jeśli jutro tu przyjdziesz i sie zapytasz czy są marchewki to cie gwoździami do ściany przybije nastepnego dnia przychodzi zając i sie pyta są gwoździe sprzedawca odpowiada nie ma a królik na to to poprosze marchewki Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kmicia




Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 18:19, 30 Cze 2006    Temat postu:

Zarąbiste te żarty. Zwłaszcza ten pierwszy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniek
Administrator



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: przystań na śmietniku 12/kalpa104


PostWysłany: Pią 19:41, 30 Cze 2006    Temat postu:

No wiem Razz Ale teraz czekam na wasze dowcipy bo ja już za dużo nie znam Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniek
Administrator



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: przystań na śmietniku 12/kalpa104


PostWysłany: Nie 14:40, 02 Lip 2006    Temat postu:

Idą dwaj faceci. Jednemu zachciało się srać i poszedł pod drzewo. Złapała go policja:
- Tu nie wolno srać! Za karę zapłacisz 5 pln!
- Ale mam tylko 10!
- To idź wymień. Facet myśli i woła kolegę:
- Ej Stefan, chodź się wysrać, ja stawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniek
Administrator



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: przystań na śmietniku 12/kalpa104


PostWysłany: Nie 14:44, 02 Lip 2006    Temat postu:

Siedzi Jaś w piaskownicy i lepi. Podchodzi do niego listonosz i pyta:
- Co robisz?
- Lepie
- A co lepisz?
- Gówno z piaskiem!
- I co z tego bedzie
- Listonosz
Listonosz wkurzył się i poszedł. Spotyka policjanta opowiada zdarzenie. Zbulwersowany
policjant idzie do Jasia i pyta:
- Co tam lepisz Jasiu
- Gówno z piaskiem!
- I co moze z tego policjant będzie?
- Nie. Za mało gówna!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniek
Administrator



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: przystań na śmietniku 12/kalpa104


PostWysłany: Nie 14:50, 02 Lip 2006    Temat postu:

Zenek siedzi w toalecie i krzyczy:
-Kupaaa!!!
Z drugiego pomieszczenia Jasiu mówi:
-Wyjąłeś mi to z ust...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniek
Administrator



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: przystań na śmietniku 12/kalpa104


PostWysłany: Nie 14:51, 02 Lip 2006    Temat postu:

Pani pyta Jasia :
-Powiedz mi kto to był:Mickiewicz,Słowacki,Norwid
-Nie wiem.A czy pani,wie kto to był Zyga,Chudy I Kazek?
-Nie wiem-odpowiada zdziwiona nauczycielka.
-to co mnie pani swoją bandą straszy?!

Nad rzeką siedzi krowa i pali trawkę. Zadowolona, klimat i te
sprawy. Podpływa do niej bóbr, wychodzi na brzeg i pyta:
- Te, krowa, co robisz?
- Aaaa, widzisz bóbr, jaram i jest OK.
- Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem...
- Jasne! Ciągnij macha bracie i poczuj się cool!
Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił. Na to krowa:
- Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach
dłuższą chwilę. Zresztą - wiesz co? W tym czasie jak
wciągniesz, przepłyń się kawałek pod wodą w dół rzeki,
wróć tu i wtedy wypuść powietrze. I mówię ci będzie OK.
Jak uradzili tak zrobili. Bóbr się zaciągnął, płynie pod
wodą, ale już po kilku chwilach zrobiło mu się happy. Wyszedł
na brzeg po drugiej stronie rzeki, walnął się na trawę i
orbituje. Podchodzi do niego hipopotam i pyta:
- Te bóbr, co robisz?
- Aaaa, widzisz hipciu, fazuję sobie troszku...
- Daj trochę stuffu, ja też chcę.
- Podpłyń na przeciwko do krowy. Ona ci da.
Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa
wywaliła gały i krzyczy:
- Bóbr, kurwa, WYPUŚĆ POWIETRZE!Przychodzi dwoch geji na komisje wojskowa. Wchodzi pierwszy i mowi: - Dzien dobry. Jestem gejem i slyszalem, ze takich jak ja nie biora do wojska. Komisja odpowiada:
- Prosze sciagnac spodnie, majtki i wypiac zadek. Wkladaja mu mu olowek do tylka i pytaja sie co on czuje: - Jest to olowek firmy BIC, 2HB, ostro zatemperowany- odpowiada gej1 Komisja zdziwiona. Ale wkladaja mu lyzeczke od herbaty i pytaja sie co teraz czuje: - Jest to lyzeczke od herbaty ze stali nierdzewnej firmy GERLAH- odpowiada. Stwierdzili, ze jest gejem i dali mu kat.E. Wchodzi drugi i wszystko sie powtarza. Stwierdzili, ze zrobia mu jeszcze jeden test bo moze pierwszy powiedzial mu o wszystkim. Wzieli herbate i oblali mu tylek!! Gej2- brrr... Komisja- Co goraca? Gej2- Nie! GORZKA!!!!

Na komisariacie zeznaja trzej swiadkowie bojki. Pierwszy zeznaje murzyn : - Ja nic nie wiedziec. Ja jechac sobie spokojnie autobusem, az tu nagle dostac najpierw w twarz od jednego, a potem od drugiego. Zeznaje student : - No jade sobie autobusem i jade. Nagle patrze, a murzyn staje mi na noge. Mysle sobie : to murzyn, pewnie zaraz zejdzie, dam mu minute. Odczekalem minute z zegarkiem w reku, ale murzyn nie zszedl. Dalem mu jeszcze jedna minute, potem kolejna i w ten sposob kilka minut minelo. W koncu nie wytrzymalem i walnalem murzyna w ryj. Zeznaje trzeci swiadek : - Jade sobie autobusem i widze murzyna oraz studenta. Patrze, a student co chwile patrzy sie to na zegarek to na murzyna i w pewnym momencie jak mu nie przypierdoli. Myslalem ze sie w calej Polsce zaczelo

Jest sobie malzenstwo tata cygan mama zydowka. Ich syn idzie do mamy i pyta:
- mamo jakiej krwi jest we mnie wiecej zydowskiej czycyganskiej?
- Żydowskiej synku oczywiscie.
Ale synek chce się upewnic i idzie do taty i pyta:
- tato jakiej krwi jest we mnie wiecej zydowskiej czy cyganskiej?
- Cyganskiej synku oczywicie, a czemu pytasz?
- A widzisz tatusiu widzialem w sklepie rower i nie wiem
czy się o niego targowac czy od razu go zapierdolic..

Student zdaje egzamin. Profesor chce odesłać go na inny termin z pałą. Delikwent prosi o ostatnią szansę:
- Jeśli przejdę po ścianie i suficie, dostanę trójkę?
Profesor z niedowierzaniem zgadza się. Student przechodzi po ścianie i suficie. Słowo się rzekło, już chce wpisywać 3 ale student dalej marudzi:
- Jeśli zacznę fruwać po pokoju, dostanę 4?
Profesor z zaciekawieniem zgadza się. Student zaczyna fruwać po pokoju. Profesor już chce wpisywać 4 ale student wciąż nie daje mu spokoju:
- Jeśli nasikam na pana, a pan pozostanie suchy, dostanę 5?
Profesor z jeszcze większym zaciekawieniem zgadza się. Student staje na biurku i sika na profesora. Ten krzyczy cały mokry:
- Panie, co pan?!
- Dobra, niech będzie 4

Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Oczywiście dowiedziały się o tym zwierzęta z lasu i wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń i pyta:
- Niedźwiedziu, jestem na liście?
- Tak.
- No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień, żebym pożegnał się z rodziną. A potem mnie zjesz.
Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako następny przyszedł wilk i pyta:
- Niedźwiedziu, czy jestem na liście?
- Jak najbardziej.
- Ojej, straszne. Słuchaj, pozwól mi żyć jeszcze jeden dzień, a ja pożegnam się z najbliższymi. A potem mnie zjesz.
I znowu ugodowy niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta:
- Słuchaj, czy jestem na liście?
- Tak, jesteś.
- A nie mógłbyś mnie skreślić?
- Nie ma sprawy.

Jedzie dwóch gości pociągiem. Siedzą razem w przedziale już od dłuższego czasu i nie rozmawiają ze sobą. W końcu jeden z nich zagadnął:
- Wie pan już tak długo razem jedziemy może się przedstawię. Mam na nazwisko Buła.
- A ja Paliwko.
Znowu jadą i się nie odzywają. Po jakimś czasie Buła się pyta:
- Wie pan przez ten czas jak jedziemy to wymyśliłem krótką rymowankę do pana nazwiska. Może chciałby pan usłyszeć?
- No dobrze, proszę powiedzieć.
- Paliwko, Paliwko to głupie nazwisko.
Jadą dalej i kolejną chwilę ciszy tym razem przerywa Paliwko:
- Ja też mam dla pana rymowankę z pańskim nazwiskiem. Chciałby pan usłyszeć?
- Ależ proszę śmiało mi powiedzieć.
- Buła, Buła ty chuju.

Druga w nocy - do drzwi Leppera puka narąbany jak bela gość.
- Czego pan chce o tak późnej porze?!
- Chccee wstąpić do Samoobrony i to od zaraz - bełkotliwym głosem zakomunikował.
- Panie, jest druga w nocy, przyjdź pan jutro rano do biura poselskiego, przynieś pan zdjęcie i nie będzie problemu.
- Nie ma mowy, ja chcę teraz i już, od zaraz - zdjęcie mam przy sobie...
Przekomarzał się tak bitą godzinę. - Endrju zmiękł. Gość otrzymał legitymację i już miał iść do domu - przewodniczący jednak
zatrzymał go i pyta, dlaczego mu tak zależało na wstąpieniu w szeregi Samoobrony.
- A bo panie to było tak: wróciłem wcześniej z delegacji, wchodzę do domu, patrzę, a tu żona na środku pokoju z sąsiadem...,
wchodzę do pokoju córki, a ta z dwoma facetami na raz, wpadam do pokoju syna, a ten w najlepsze ze swoim kolegą z ławki...
Stanąłem na środku pokoju i wrzasnąłem na całe gardło:
- TACY JESTEŚCIE, TAK? TO JA WAM K...A TERAZ WSTYDU NAROBIĘ!

No to może wystarczy i ktoś inny teraz wpisze pare dowcipów Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kmicia




Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 15:38, 08 Lip 2006    Temat postu:

Very Happy ;D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kmicia




Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Sob 15:42, 08 Lip 2006    Temat postu:

Jak będe miała trochę czasu to dodam jakieś dowcipy:D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniek
Administrator



Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: przystań na śmietniku 12/kalpa104


PostWysłany: Sob 21:29, 08 Lip 2006    Temat postu:

No ja mam nadzieje Very Happy CZEKAM na wasze dowcipy Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forever Strona Główna -> Smiech to zdrowie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin